niedziela, 22 stycznia 2012

♥ Migoczykij. ♥

Czuwaj!

"Gdy emocje już opadną.." Podsumujmy Festiwal.

Piątek.. Piosenka "Burza". Wyszło - moim zdaniem - dobrze. Oczarowaliśmy publiczność naszymi genialnymi getrami. Kominek - dla osób na nim obecnym, jedna z tych nielicznych chwil do refleksji nad własnym życiem. charakterystyka Byki w naszym wykonaniu - super. Pożegnanie dnia w kręgu drużyny. Uważam, że ten moment szczerości był nam potrzebny. Mam nadzieję, że żadnych waśni między nami już nie ma i teraz może być tylko lepiej. Muszę Was tutaj pochwalić za grzeczność w tą noc. Jesteście naprawdę super.

Sobota.. Zajęcia poranne. Maskotki, filc, decoupage, masa solna.. Chyba poprzecie moje zdanie, że były to udane zajęcia, udane przedpołudnie. Obiad - pomidorówka. ♥ Niech żałują ci, co nie jedli! Szybka, spontaniczna próba do piosenki "Parę chwil". Nagłe pomysły wykorzystane. I wreszcie - część rockowa. Obawialiśmy się konkurencji, ale jak się okazało - mamy I miejsce w kategorii harcerskiej! Otrzymaliśmy dwie nagrody: Migotkę - za fantastyczne szlafroki, oraz Włóczykija - za pierwsze miejsce. Łącząc te dwie postacie - mamy Migoczykija! Następnie w szkole wesoły kominek. Nasz skecz o Zimie muminków. Jak się okazało, wykonaliśmy zadanie - był śmieszny ;D Pożegnanie dnia w kręgu drużyny. Zaduma o przyjaźni. "Bo jest paru ludzi..". Noc - tu już trochę gorzej ale nie wgłębiajmy się w szczegóły.

Niedziela.. Msza Święta. Prezentowaliście się super extra pro elo żelo. Grzeczność 100%. Pakowanie i porządki. Chusteczka rock&roll. Apel pożegnalny. Ku naszemu zdziwieniu - tu dziękujemy wszystkim drużynom, które oddały na nas głos - zajęliśmy I miejsce w ogólnej klasyfikacji Festiwalowej. Iskierka pożegnalna. I tu już koniec tej opowieści. Bowiem, wszystko co dobre, szybko się kończy.

Jestem z Was bardzo dumna. Coraz bardziej imponujecie mi swoją postawą - odpowiedzialnego harcerza z prawdziwego zdarzenia. Mimo tego, iż był to mój pierwszy wyjazd w roli drużynowej, wiem że warto robić coś dla takich harcerzy jak Wy. W końcu za dobro zawsze odpłaca się dobrem. Ale nie chwalmy dnia przed zachodem słońca! <- w sensie, moja kadencja się jeszcze nie skończyła ;D


Czuwaj!
sam. Maja Pawińska

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz